Stacja uzdatniania wody ze studni z ogromnym przekroczeniem żelaza

Większość stacji uzdatniania wody, jakie instalujemy u klientów to jedno lub dwu etapowe stacje. Odżelaziacz, Odżelaziacz + zmiękczacz wody, czasem odżelaziacz + stacja wielofunkcyjna lub sama stacja wielofunkcyjna. W tym przypadku zainstalowaliśmy łącznie aż 6 metod filtracji.
Są jednak takie wody, w których to za mało i jeśli chcemy uzdatnić ją zgodnie ze sztuką, trzeba sięgnąć po większe filtry i połączyć je w odpowiedniej konfiguracji. W tym przypadku poziom żelaza u naszego klienta był znacznie wyższy niż 10 000 ug/l. Dodatkowo woda miała bardzo złą barwę, zapach (z powodu siarkowodoru), mętność i przekroczone stężenie manganu.
Sprawę komplikował dodatkowo fakt, że klient nie był podłączony do kanalizacji i wszystkie popłuczyny z urządzeń muszą trafiać do studni chłonnej. To z kolei ograniczało nas w doborze urządzeń, bo musieliśmy zaproponować takie filtry wody, które będą generować popłuczyny bezpieczne dla środowiska, pozbawione solanki czy nadmanganianu potasu. Inaczej chemia w popłuczynach zniszczyłaby całą pobliską roślinność.
Przede wszystkim musieliśmy usunąć żelazo i mangan - te dwie substancje w ekstremalnie szybkim tempie zniszczyłyby instalację i sprzęty AGD oraz C.O. Z innej inwestycji posiadamy zdjęcia, które pokazują jak wygląda wnętrze rur, którymi płynie woda o podobnym stężeniu żelaza. Zdjęcia pokazują oczywiście stan przed zainstalowaniem odżelaziacza wody.

Problem z żelazem rozwiązują dwa systemy odżelaziania i odmanganiania wody Oxyline z napowietrzaniem wewnątrz butli. To też świetnie rozwiązanie w walce z siarkowodorem, czyli zapachem zgniłych jaj.
Oprócz tego zainstalowaliśmy jeszcze kolumnę węglową, która bazuje na świetnej głowicy Llogix 255 Easy IQ z menu w języku polskim - to bardzo prosta głowica, która działa w pełni automatycznie. Sama kolumna regeneruje się wodą więc podobnie jak popłuczyny z odżelaziacza można odprowadzić do studni chłonnej.
Przedostatni element instalacji to stacja z głowicą Clack i złożem Turbidex, która usuwa bardzo drobne frakcje i jeszcze dokładniej rozwiązuje problemy związane z barwą wody. Niweluje też ewentualnie pozostałą mętność.
Usuwanie mętności jest ważne, ponieważ ostatnim etapem jest lampa bakteriobójcza UV TMA D8. Woda skierowana na lampę musi być już pozbawiona mętności, ponieważ mętność ograniczałaby przewodzenie światła ultrafioletowego, obniżając skuteczność lampy UV.
Lampę UV poprzedza jeszcze filtr BigBlue 20 cali.

